Kronika

(marzec – lipiec 2016)‎

Do każdego z pacjentów zwracamy się per pan – mawiała. – Nawet gdy bardzo śmierdzi”. 10 marca zmarła dr Maria Zoll-Czarnecka (ur. 1928), współzałożycielka i wolontariuszka przychodni lekarskiej dla ludzi bezdomnych w Warszawie. W okresie PRL-u działaczka Solidarności i Prymasowskiego Komitetu Pomocy Osobom Pozbawionym Wolności i Ich Rodzinom, w czasie powstania warszawskiego – sanitariuszka.

*

13 marca zmarł Hilary Putnam (ur. 1926), postać-symbol współczesnej filozofii analitycznej, wieloletni profesor Uniwersytetu Harvarda. Znany z tego, że często zmieniał zdanie. W eksperymencie myślowym „mózg w naczyniu” (brain in a vat) rozważał pytanie, czy to możliwe, że jesteśmy tylko mózgami podłączonymi do aparatury wywołującej doskonałą iluzję zewnętrznego świata. Pytanie to nie ma według Putnama sensu: jeśli jesteśmy mózgami w naczyniu, nie należymy do żadnej wspólnoty lingwistycznej, a tylko w takiej wspólnocie kształtuje się rozumienie słów potrzebnych do zadawania pytań. W późnym okresie życia zaczął praktykować judaizm.

*

W Poniedziałek Wielkanocny 28 marca zmarł w opinii świętości ks. Jan Kaczkowski (ur. 1977), założyciel i dyrektor Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio.

*

3 kwietnia zmarła Irena Kamieńska-Hesse (ur. 1928), dokumentalistka, autorka wstrząsających obrazów „o ludziach, którzy nie mieli łatwego życia”. W filmach Robotnice (1980) i Dzień za dniem (1988) dała głos kobietom wyniszczanym przez ciężkie warunki pracy, w Wyspie kobiet (1968) – tęskniącym za miłością lokatorkom hotelu robotniczego w pozbawionym mężczyzn miasteczku, we Mgle (1993) – bezradnym wobec przemian mieszkańcom popegeerowskiej miejscowości. „Zawsze interesował mnie człowiek, nosiciel swojego losu, jakiejś prawdy, której nikt inny poza nim nie zna”.

*

„Niezwykły ten zwrot wywołała chęć uniknięcia nieprzyjemnego, prawie nienawistnego Wielmożny Panie i równie oficjalnego Monsieur oraz wyrażenia tych bliskich i przyjaznych uczuć, jakie żywię dla Pana od chwili, gdy przeczytałem pańskie dzieła: „Rodzinę Połanieckich”, Bez dogmatu i inne, za które jestem Panu wdzięczny” – tak tłumaczył się z rozpoczęcia listu od „Miły Henryku Sienkiewiczu!” Lew Tołstoj. Też uważamy, że „Rodzina Połanieckich” i „Bez dogmatu” zasługują na przypomnienie, co postaramy się nadrobić w następnych numerach. 5 kwietnia w Oblęgorku oficjalnie rozpoczęto obchody Roku Henryka Sienkiewicza.

*

Na 14 kwietnia miała według historyków przypadać Wigilia Paschalna w roku 966, przypuszczalna data chrztu Polski. „Dzięki łasce chrztu potrafimy dawać samych siebie i służyć, czyli tracić swe życie dla drugich, aby wciąż zyskać je na nowo” – mówił dokładnie 1050 lat później prymas Polski abp Wojciech Polak podczas mszy dziękczynnej w katedrze gnieźnieńskiej.

*

„Był tak wysoki i dobry, jakby natura, dumna z siebie, wystawiła go na pokaz” – pisał o nim w wierszu KrólAdam Zagajewski. Był posłańcem do Rosji sowieckiej, gdzie w 1918 roku szukał polskich ułanów. Walczył w wojnie polsko-bolszewickiej. Uczył się malarstwa od Pankiewicza. W latach 20. był jednym z kapistów mieszkających w Paryżu. Przyjaźnił się z Achmatową. Od 1947 roku aż do śmierci mieszkał w pokoiku na piętrze w paryskim Maisons-Laffite, gdzie malował, pisał, notował w swoich dziennikach nieczytelnym pismem. 22 kwietnia Muzeum Narodowe w Krakowie otworzyło pawilon Józefa Czapskiego (1896-1993), gdzie obejrzeć można replikę owego pokoiku, obrazy, książki i wiele innych rzeczy związanych z biografią tego wyjątkowego człowieka.

*

30 kwietnia w Anielinie, w powiecie opoczyńskim obchodzono uroczyście Dzień Pamięci o Majorze Hubalu. Hubal, czyli Henryk Dobrzański (1897-1940) był ułanem, żołnierzem Wojska Polskiego, uczestnikiem kampanii wrześniowej, a po demobilizacji dowódcą oddziału partyzanckiego, który odniósł kilka spektakularnych zwycięstw w walce z Niemcami, właśnie w gminie Poświętne. Tu też poległ, zastrzelony z karabinu maszynowego rankiem 30 kwietnia 1940 roku. Grób jego nie został odnaleziony. Dla wielu bohater. Starzy chłopi z Anielina wspominają tylko, że zabierał im z chat ostatnie kożuchy. Jacek Komuda – przyłączając się do głosu tych ostatnich – zrobił z niego w ostatniej swojej powieści watażkę i uwodziciela, czym naraził się wielbicielom majora.

*

17 maja zmarła Helena Raszka, poetka związana przez większość życia ze Szczecinem. U góry po prawej przypominamy jej wiersz Przesłanie.

*

Od 20 maja w krakowskich Sukiennicach można oglądać wystawę „Poszukując Arkadii” prezentującą obrazy Henryka Siemiradzkiego ze zbiorów Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki. Czynna do 7 sierpnia.

*

A od 2 czerwca do 28 sierpnia w Muzeum Narodowym w Warszawie trwa wystawa „Brescia. Renesans na północy Włoch” z obrazami Rafaela, Lotta, Moretta i innych.

*

14 czerwca 1936 roku zmarł w Beaconsfield Gilbert K. Chesterton (ur. 1874) – pisarz, dziennikarz, wydawca, rysownik. Wielki obrońca katolicyzmu i tradycji rzymskiego chrześcijaństwa. Prawodawca trzeciej drogi w ekonomii, tzw. dystrybucjonizmu. Miłośnik Polski – podczas wizyty w naszym kraju w 1927 zjadł słynną kolację z artystami i oglądał konny konkurs skoków przez przeszkody.

*

Od 10 czerwca do 10 lipca we Francji odbywały się Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej. Księgarnie pełne książek o piłkarzach. Przestrzeń publiczna pełna reklam z Lewandowskim. Sportowe emocje. Historyczny wynik polskiej reprezentacji. Ale również wspólnotowy i moralny wymiar futbolu, o którym więcej w naszej rozmowie numeru.